Cześć, nazywam się Mateusz i jestem funkcjonariuszem Państwowej Straży Pożarnej. Bieganie towarzyszy mi od początku mojej zawodowej ścieżki, poczynając od tego, że pomogło mi ukończyć testy sprawnościowe, a teraz utrzymuje mój organizm w gotowości, aby nieść pomoc innym. Oprócz tego, zapewnia mi ogrom satysfakcji, które staram się przekuć w osiąganie kolejnych kamieni milowych, aby pokonywać własne słabości oraz żeby móc rywalizować z innymi w trakcie licznych zawodów, zarówno na tych ogólnodostępnych, jak i tych przeznaczonych tylko dla strażaków. W tych drugich, oprócz standardowych biegów, jak po asfalcie czy w terenie, znajdzie się też sporo konkurencji bezpośrednio nawiązujących do zawodu strażaka, takie jak np. bieg po schodach Pałacu Kultury w Warszawie lub z dolnych poziomów kopalni w Wieliczce na powierzchnię w pełnym umundurowaniu strażackim oraz aparatem oddechowym na plecach, będąc jednocześnie podpięty do powietrza z butli. Podczas takich zawodów bieg „aż nie zabraknie powietrza” nabiera całkiem nowego znaczenia.
Regularne treningi pozwoliły mi zacząć zdobywać czołowe miejsca w swojej kategorii podczas różnych imprez, takich jak np. pierwsze miejsce w Biegu Żołnierzy AK OP-11 w Zręcinie, trzecie miejsce w Jedlickiej Siódemce oraz najniższy stopień podium w Mistrzostwach Podkarpacia Strażaków w Biegu Górskim w Ożennej.