indywidualne treningi pod okiem profesjonalnego trenera sportowego

Koszyk

Sprawdź koszyk

Email

bieganie@pawkorunner.pl
Michał
Start w 16 Półmaratonie Warszawskim to zwieńczenie pierwszej części sezonu 2022, jak również weryfikacja powrotu po kontuzji oraz 4-miesięcznej współpracy z PawkoRunner Team. Przed samymi zawodami pojawiły się problemy zdrowotne, które spowodowały niepewność w mojej głowieczy w ogóle dam radę wystartować. W dniu startu czyli 27 marca czułem się dość dobrze, rozgrzewka super, pogoda świetna do biegania, trasa dość wymagająca, ale ją znałem, więc wszystko sprzyjało, aby „zrobić” dobry wynik. Pierwsze 5 km dość wolne (24:42), bo trzeba było się przebijać przez innych zawodników, ponieważ ustawiłem się w zbyt wolnej strefie startowej. Może to był znak, żeby zacząć troszkę wolniej i rozpędzać się na kolejnych kilometrach. Kolejne piątki były na bardzo zbliżonym tempie 4:49, 4:49 oraz 4:48. Czyli była moc w nogach! Na trasie, po 12 km poczułem mocne „palenie” lewej stopy, co nie wróżyło nic dobrego. Biegłem dalej swoim tempem, nie zwracając na to uwagi. W okolicach 18 km poczułem kłucie w okolicach biodra. Starałem się to wyrzucić z głowy, nie skupiając się na tym co złe, a tylko to co dobre, ponieważ tego dnia czułem się mocny i wiedziałem, że musiałaby się stać katastrofa, żebym się zatrzymał. W mojej głowie był cel, żeby pobić życiówkę i tylko to było najważniejsze podczas tego startu. Czy się udało? Oczywiście! Mimo całej otoczki przed biegiem i w trakcie, na metę wbiegłem z czasem 1:40:39 co przełożyło się na nową życiówkę, którą pobiłem o ponad 10 minut. Po przekroczeniu linii mety odczuwałem niesamowite zmęczenie, zeszło ze mnie ciśnienie i wtedy też pojawiły się łzy radości i szczęścia. Wtedy sobie pomyślałem: „zrobiłeś to chłopak!kolejne marzenie spełniłeś, możesz być z siebie dumny, bo to czego dokonałeś pokazuje twój silny charakter”. Ten start pokazał, że ciężka i żmudna praca popłaca, a podjęcie współpracy z Pawko Runner Team to był strzał w dziesiątkę. W ciągu 4-miesięcznej współpracy zanotowaliśmy ogromny postęp zarówno na dystansie 10 km jak i półmaratonu.